Monday, 6 October 2008

Plac Uniwersytecki we Wrocławiu... hmmm...

Osobiście, bardziej podoba mi się system studiów, który wypuszcza studentów na Święta Bożego Narodzenia, już jako przerwę semestralną, po egzaminach. Gdybym miał na to wpływ skróciłbym pierwszy semestr kosztem września. Drugi semestr też uległby mutacji. To jest wakacje rozpoczynałyby się w czerwcu. Taki oto manifest kreśle, gdy w Polsce powoli rozpoczyna się pierwszy semestr akademicki, u mnie ten powoli dobiega półmetku.

Tymczasem brać studencka zapełniła opustoszały z okresu wakacji Wrocław.
'

Póki co, pozostają mi oczy wyobraźni.


No comments: